Na drugim krańcu Slugterry
Rozdział III "Atomowa misja"
Atlas - Znam maszynę która potrafiłaby odghulować nawet najgorszego ghula.
Lilka - Naprawde? Gdzie ona jest?
Atlas - Mogę was zaprowadzić ale żeby ona w ogóle działała trzeba energii.
Iraper - Mam Tazerli...
Iraper nie zdążył dokończyć gdy Atlas mu przerwał:
Atlas - Nie. Tu trzeba wręcz nuklearnej energii.
Julia - Wiem gdzie można by ją znaleźć. W Atomowej Pieczarze.
Wszyscy głośno spytali - Co?!
Iraper - Tam jest zbyt wysokie promieniowanie nuklearne. Nie ma szans byśmy się nawet do niej zbliżyli.
Julia - Potrzeba tu śluzaka Nucleara.
Atlas - No wiecie...
Wszyscy chórem powiedzieli: Co?
Atlas - Ja jestem odporny na promieniowanie nuklearne.
Iraper - Czemu wcześniej nie mówiłeś? Ruszamy do Atomowej Pieczary!
Czwórka ruszyła w stronę owej jaskini. Lilka ostrożnie zajrzała do środka.
Lilka - Uhh! Okropny smród.
Iraper - Atlas, twoja kolej.
Atlas powoli wkroczył do pieczary i dostrzegł gromadę śluzaków Nuclearów. Pobiegł w ich stronę jak najszybciej mógł ponieważ chciał zdobyć je i wyjść z tej pieczary. Potem ostrożnie złapał jednego i w ten sam sposób jak wszedł tak wyszedł. W końcu wyszedł z pieczary nieco pobrudzony zielonym osadem po bokach.
Lilka - No to mamy to co chcieliśmy. Teraz szybko chodźmy do tej maszyny.
Drużyna stawiła ledwie parę kroków gdy zastawiła im drogę Iris. Z impetem wyjęła blaster i strzeliła Grimmstone'm w Atlasa trzymającego Nucleara. Śluzak wleciał w ramiona Iris.
Iris - Hahaha! Nigdy nie zasilicie tego ustrojstw...
W tym momencie zdenerwowany Nuclear zaświecił się na jasno - czerwony kolor i parząc Iris energią nuklearną wyleciał jej z ramion.